Gruziński ambasador przy ONZ podkreślił, że suwerenne państwo gruzińskie spotkało się z wojskową agresją Rosji. "Wszyscy muszą zrozumieć, że szkodliwe działania Federacji Rosyjskiej mają na celu zniszczenie gruzińskiej państwowości i demokracji oraz odebranie Gruzinom wolności" - mówił Irakli Alasania.
Gruziński ambasador przy Organizacji Narodów Zjednoczonych podkreślił, że Gruzja oczekuje od ONZ zaangażowania się w rozwiązanie konfliktu z Rosją. Zaznaczył, że Gruzja uważa warunki ustalone z pomocą prezydenta Sarkozy'ego za podstawę dla negocjacji, które powinny być prowadzone pod egidą ONZ z pełnym szacunkiem dla terytorialnej integralności i suwerenności Gruzji.
Irakli Alasania dodał, iż jego kraj czeka na rezolucję ONZ. Dokument ma zdecydowanie wezwać Moskwę do przestrzegania warunków porozumienia pokojowego i skrytykować działania wojenne Rosji na terenie Gruzji.
"Ta rezolucja ma być potwierdzeniem zobowiązań podjętych szczególnie przez Rosję, która - mimo deklaracji i obietnic na najwyższym poziomie - kontynuuje agresywną okupację i nieludzkie działania na suwerennym terytorium Gruzji" - mówił gruziński ambasador przy ONZ.
Rosja zgodziła się wycofać jutro swoje siły z gruzińskiego Gori do pozycji sprzed konfliktu. Poinformował o tym reporterów francuski ambasador w Gruzji Eric Fournier.