Artur Zawisza nie ujawnił jednak kto został zatrzymany. Najprawdopodobniej chodzi o byłego funkcjonariusza SB Witolda W. który wyniósł część dokumentów z urzędu i trzymał je w prywatnym domku na działce.
Rzecznik Prokuratora Generalnego Robert Bińczak nie potwierdził informacji o zatrzymaniu.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odmawia komentarza w tej sprawie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.