Na konferencji prasowej w Rzeszowie minister podkreślił, że spotkanie ma odpowiedzieć na pytanie, czy w NFZ można znaleźć pieniądze na podwyżki dla lekarzy w całej Polsce jeszcze w tym roku.
Profesor Religa potwierdził, że pewne są 30-procentowe podwyżki w przyszłym roku oraz zwiększenie o 4 miliardy złotych nakładów na służbę zdrowia. Minister przyznał, że bez dodatkowych wydatków na opiekę zdrowotną reformy w tym sektorze są niemożliwe. Dodał, że wczoraj omawiał z premierem propozycję, aby przez najbliższe cztery lata zwiększać nakłady o 4 miliardy złotych - tak, by docelowo zostały zwiększone o 16 miliardów. Zastrzegł, że planu tego nie należy na razie odbierać jako deklaracji. Szef resortu zdrowia przyznał też, że trzeba wprowadzić współpłacenie pacjentów za usługi, mimo że - jak podkreślił - przychodzi mu to z ogromną trudnością.
Zbigniew Religa spotkał się w Rzeszowie z dyrektorami siedmiu objętych strajkiem szpitali oraz z protestującymi lekarzami-specjalistami. Lekarze domagają się 30-procentowych podwyżek jeszcze w tym roku, zmiany ustawy o świadczeniach zdrowotnych oraz zagwarantowania 6 procent PKB na wydatki na służbę zdrowia.